2007-10-21 TKH Toruń - Cracovia 1:3
|
17 kolejka, II runda, Ekstraliga Toruń, niedziela, 21 października 2007, 17:00
(0:1; 0:1; 1:1) |
|
Skład: Kachniarz Dąbkowski Buril Bomastek Mravec Dołęga Kubat Cychowski Hurtaj Koszarek Marmurowicz Koseda Fraszko Jastrzębski Zubek Chrzanowski Semeniuk Kuchnicki Dalke Dzięgiel |
|
Skład: Radziszewski Černý Csorich D.Laszkiewicz Słaboń L.Laszkiewicz Marcińczak Dulęba M.Piotrowski Pasiut Witowski Wajda Noworyta Hlouch Badžo Spirin S.Urban Cieślak S.Kowalówka |
Prasa
Znowu dwa razy Badžo - Dziennik Polski 22.10.2007
Z Torunia hokeiści "Pasów" wracają z kompletem trzech punktów, choć gospodarze walczyli dzielnie, krakowianie pewnie wygrali 3-1, a tym samy są nadal na pozycji wicelidera, tracąc do prowadzącego GKS Tychy dwa punkty.
Pierwsza tercja to było badanie z obu stron, nikt nie chciał się odkryć. Na początku gospodarze grali dwa razy w przewadze, ale Radziszewski bronił pewnie. W 18 minucie po akcji Rosjanina Spirina, Czech 25-letni Marek Badžo strzelił mocno z połowy tercji i było 1-0.
W drugiej tercji gra ożywiała się, pozycje miały oba zespoły, lepiej prezentowali się krakowianie, grali szybciej, składniej. Krakowianie ciężkie chwile przeżywali między 25 a 29 minutą, kiedy przez cztery minuty grali w osłabieniu. W 31 min po raz drugi do siatki trafił Badžo, w zamieszaniu uderzył krążek będący w locie i Kachniarz (były bramkarz Cracovii) po raz drugi skapitulował. Potem krakowianie przez kilkadziesiąt sekund grali w podwójnej przewadze, ale gola nie zdobyli.
W trzeciej tercji "Pasy" grały spokojnie, kontrolowały przebieg wydarzeń na lodzie. W 48 minucie poważny błąd popełnił Kachniarz, daleko wyjechał z bramki aż pod linię niebieską, ale szybszy był Słaboń i posłał krążek do pustej bramki. 3-0 dla Cracovii i mecz był już praktycznie rozstrzygnięty. W 56 minucie w zamieszaniu były gracz Podhala i Cracovii Jastrzębski zdobył honorowego gola dla torunian.
"Pasy" zagrały nieźle, były szybsze od rywala, dobrze bronił Radziszewski, który od kilku spotkań utrzymuje się w wysokiej formie. Cieszy coraz lepsza gra Czecha Badžo, w kolejnym drugim meczu strzela dwa gole.
Rudolf Rohaczek o meczu
- Wygraliśmy w Toruniu dość pewnie, choć mam do swoich zawodników trochę pretensji - za mało strzelają na bramkę rywala. Ale przewyższaliśmy torunian szybkością, grą kombinacyjną. Drugiego gola zdobył Badžo, a nie jak zapisano w protokóle Wajda, to on uderzył krążek będący w powietrzu. Teraz we wtorek gramy u siebie z Unią