2007-09-23 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 1:2
|
7 kolejka, I runda, Ekstraliga Sosnowiec, niedziela, 23 września 2007, 17:00
(0:0; 1:2; 0:0) |
|
Skład: Jaworski Kotuła Rutkowski Ślusarczyk T. Da Costa Twardy Labryga Gabryś Puzio Zachariasz Klisiak Holik Dronia M. Kozłowski T. Kozłowski Horny Chabior Duszak Jaros Belica Bernat |
|
Skład: Radziszewski Csorich Černý L.Laszkiewicz Damian Słaboń D. Laszkiewicz Marcińczak Dulęba M.Piotrowski Pasiut Witowski Kuc Kłys Hlouch Badžo S.Kowalówka Noworyta Wajda Spirin Cieślak |
Prasa
Piłkarska bramka - Dziennik Polski 24.09.2007
Trwa dobra passa hokeistów Cracovii, wczoraj po bardzo zaciętym i twardym meczu wygrali w Sosnowcu z Zagłębiem 2-1 i zostali liderem! A we wtorek podejmują u siebie wicelidera TKH Toruń.
W pierwszej tercji krakowianie aż 5-krotnie wędrowali na ławkę kar i musieli bronić się przed atakami rywala. Dwa razy "pasy" grały nawet w podwójnym osłabieniu Obrona "Pasów" i bramkarz Radziszewski spisywali się jednak dobrze i sosnowiczanie gola nie zdobyli. A krakowianie mogli prowadzić od 5 min, ale Jaworski wybronił uderzenie L. Laszkiewicza z paru metrów.
W 28 minucie gospodarze zdobyli prowadzenie, po strzale z kąta G. Da Costy, podawał mu Twardy, były gracz Cracovii. W 34 min mogło być 2-0 dla gospodarzy, ale G. Da Costa przegrał pojedynek z Radziszewskim.
W 37 minucie arbiter podyktował rzut karny przeciwko Zagłębiu, za zatrzymanie krążka ręką w polu bramkowym przez jednego z graczy z Sosnowca. L.Laszkiewicz ze stoickim spokojem pojechał na bramkę Jaworskiego i pewnie ulokował krążek w siatce. Za moment Badžo strzelał z 6 m, tuż obok słupka.
W 39 min na lodowisko posypały się jabłka, słonecznik i arbiter zdecydował się przerwać mecz, dla uporządkowania lodu. Drugą tercję dogrywano po 15-minutowej przerwie. I w 40 min Pasiut zagrał krążek nogą do M.Piotrowskiego, a ten wymanewrował Jaworskiego i "Pasy" prowadziły 2-1. To była trochę bramka w... piłkarskim stylu.
Ostatnie 20 minut to była nadal ostra walka. Pozycje miały oba zespoły, najlepsze ze strony Cracovii Hlouch i Spirin, ze strony Zagłębia - Jaros.
Wielkie emocje zrobiły się w ostatnich 5 minutach. Najpierw przez ponad 60 sekund gospodarze grali z przewagą dwóch zawodników, ale nie pokonali świetnie interweniującego Radziszewskiego, który był jednym z bohaterów meczu.
W końcówce nie wytrzymali nerwowo hokeiści Zagłębia, zaczęli prowokować graczy Cracovii, najpierw na ławkę kar powędrował T. Kozłowski. Gospodarze wyszli z kontrą, ale Dronia spudłował z 5 metrów. W ostatniej minucie faulowali M. Kozłowski i Puzio i krakowianie spokojnie dowieźli wygraną do ostatniego gwizdka arbitra.Trwa dobra passa hokeistów Cracovii, wczoraj po bardzo zaciętym i twardym meczu wygrali w Sosnowcu z Zagłębiem 2-1 i zostali liderem! A we wtorek podejmują u siebie wicelidera TKH Toruń.