1996-05-15 Cracovia - Wisła Kraków - informacje przedmeczowe
Gazeta Wyborcza
700 policjantów, stu ochroniarzy, wzmocnione ogrodzenie, dwumetrowy płot oddzielający kibiców - dziś zostaną rozegrane 167. derby Krakowa. Organizatorzy przygotowali 12 tysięcy biletów.
Decyzję o dopuszczeniu do spotkania na stadionie Cracovii podjął specjalny zespół ds. bezpieczeństwa i kultury widowni sportowej Urzędu Wojewódzkiego.
W ostatnich miesiącach krakowska policja zanotowała kilka przypadków wzajemnych napadów sympatyków Cracovii i Wisły. Pseudokibicom odebrano noże, pojemniki z gazem obezwładniającym, petardy, kije baseballowe, hokejowe i bilardowe, nakrętki, śruby, pałki, metalowe rurki, a nawet siekierę i wiosło. Kilka osób zostało poturbowanych.
- Dlatego naszym zadaniem jest niedopuszczenie "szalikowców" z tym arsenałem na stadion - mówi młodszy inspektor Stanisław Molik, szef Komendy Rejonowej Policji Kraków-Zachód. - Przy bramie będziemy już wspólnie ze służbami porządkowymi zatrzymywać prowodyrów, pijanych oraz posiadaczy niebezpiecznych przedmiotów.
Po meczu dla widzów MPK podstawi specjalne autobusy. Zadaniem policji, oprócz pilnowania miejscowych kibiców, będzie także nadzór nad grupami przyjezdnymi. Udział w tradycyjnej "świętej wojnie" zapowiedzieli też "szalikowcy" innych polskich klubów.Źródło: Gazeta Wyborcza nr 111 z 14 maja 1996
Gazeta Wyborcza
- Dlatego naszym podstawowym zadaniem jest niedopuszczenie z tym arsenałem "szalikowców" na stadion - mówi młodszy inspektor Stanisław Molik, szef Komendy Rejonowej Policji Kraków-Zachód. - Przy bramie będziemy już wspólnie ze służbami porządkowymi eliminować prowodyrów, pijanych oraz posiadaczy niebezpiecznych przedmiotów.
Na stadionie przy ul. Kałuży dokonano wielu przeróbek, zamontowano nowe zabezpieczenia.
- Minimum, o które prosiliśmy organizatorów, zostało zrobione - powiedział Andrzej Hyży, przewodniczący zespołu ds. bezpieczeństwa i kultury widowni sportowej. - Na ukończeniu są prace wzmacniające ogrodzenie, wytyczono sektor dla kibiców gości, stworzono strefy buforowe. Widać zaangażowanie działaczy. Prosiliśmy jeszcze o uprzątnięcie terenu, żeby nie było żadnych kamieni, i o stworzenie punktów depozytowych. Dziś spotkamy się jeszcze raz na stadionie i dokonamy ostatecznej kontroli.
Teraz trybuny podzielone są sześcioma barierami, z których cztery tworzą strefy buforowe - pomiędzy sektorami wiślaków i "Pasów". Ogrodzenie wzdłuż całej długości trybun podpierają zastrzały, które uniemożliwią też swobodne przebieganie grup kibiców. - Wszystko, co dostaliśmy od urzędu miasta na remont, czyli 1,5 mld starych zł, zostało na stadionie - mówi Artur Bober, rzecznik klubu.
Kibice Wisły - ci w szalikach - mają wchodzić na trybuny od ulicy Focha, Cracovia zaś od ulicy Kałuży. Osoby nie występujące w barwach klubowych mogą wchodzić dowolnym wejściem. Organizatorzy przygotowali 12 tysięcy biletów, które na pojedynek derbowy będą kosztowały: 12 zł - na miejsca numerowane, 10 zł - normalne, 6 zł - ulgowe.
Po meczu MPK podstawi dla widzów specjalne autobusy jadące w stronę Nowej Huty i Prokocimia. Zadaniem policji, oprócz pilnowania kibiców jadących i wracających z meczu, będzie także nadzór nad grupami przyjezdnymi. "Szalikowcy" innych polskich klubów niestety także zapowiedzili swój udział w tradycyjnej "świętej wojnie".
To 167. mecz między tymi drużynami (50 rozgrywano o ligowe punkty). Lepszy bilans ma Wisła, ale to Cracovia wygrała ostatni pojedynek - we wrześniu i to na boisku "Białej Gwiazdy".Źródło: Gazeta Wyborcza wydanie krakowskie 14 maja 1996
Gazeta Wyborcza
Mecz Cracovia - Wisła rozpoczyna się o g. 17, bramy stadionu otwarte zostaną dwie godziny wcześniej. Dla kibiców otwartych będzie od strony ul. Kraszewskiego i Kałuży 10 wejść i 11 kas. Wczoraj i dzisiaj od rana sprzedawano bilety w jednej kasie, pozostałe mają być otwarte najpóźniej od g. 15. Sektory A i B na trybunie głównej mają miejsca numerowane, dostępne za 12 zł. Bilety normalne kosztują 10 zł, ulgowe 6 zł. "Ze względów bezpieczeństwa" - jak twierdzą działacze Cracovii - z darmowego wstępu nie skorzystają tym razem kobiety i młodzież do lat 14. Organizatorzy obiecali jednak, że nie będą skrupulatnie domagać się opłat za całkiem małe dzieci. Zapewniono też dziennikarzy, że biletów nie zostanie sprzedanych więcej niż wynosi pojemność stadionu, czyli ok. 14 tys.
Przy każdej bramie znajdzie się punkt depozytowy. Paski z szerokimi klamrami lub ćwiekowane lepiej więc zostawić w domu. Może się bowiem zdarzyć, że z meczu trzeba bedzie wracać ze spodniami w ręku... Depozyty zwracane będą dopiero następnego dnia. W punktach nie będzie się przechowywać wódki. Kibice, którzy wyjdą ze stadionu (np. na piwo), nie będą ponownie wpuszczani.
Parking przy samym klubie w całości zajmie policja, także parking przy ul. Kałuży będzie częściowo wyłączony z normalnego użytkowania. Z ruchu wyłączona zostanie aleja Focha.Źródło: Gazeta Wyborcza wydanie krakowskie 15 maja 1996