Piłkarki ręczne I ligi rozegrały 11. kolejkę spotkań. Cracovia przegrała z Azotami i wciąż ma 5 pkt straty do Bałtyku.
CRACOVIA — AKS A. 17—26 (6—14). Bramki dla Cracovii: Gomulec 4, Kriworuczko 4, Sadowska 8, Tochowicz 2, Golińska 2, Gawłowicz 1, Lappe 1 — najwięcej dla AKS: Smyka 8, Karabiejnikowa 6.
Nie można wygrać meczu gdy:
1. Obie bramkarki stoją w bramce wyłącznie po to, by po każdym strzale wyjmować piłkę z siatki.
2. Nie ma się czołowej snajperki (Słomka — kontuzja) i żadnego sposobu na rozbicie obrony przeciwnika.
3. Nie reaguje się na polecenia trenera.
4. Nie trafia się 3 karnych.
5. Nie wierzy się w zwycięstwo.
Powodów porażki Cracovii można by dopisać jeszcze kilka, ale już te wszystko tłumaczą. By i to mecz goli zdobywanych seriami, tylko że AKS miał kilka serii a Cr a co vi a tylko jedną: od 0—3 do 4—3.
Widzów było niewielu. Jeden z nich, wyjątkowo hałaśliwy, kibicował tak (podaję fragmenty okrzyków i komentarzy).Jak nie będzie cudować to rzuci, nie cudowała. ...Basiu, sama jesteś, Basiu, „faulu) ją póki możesz, fauluj!, ...jak na razie sędziowie widzą, ciekawe jak długo?, ..już straciły koncept i 3 bramki pod rząd, ...biją! panie sędzio, biją!, ...w osłabieniu rzucić bramkę to jest sztuka, podobnie jak niepłacić za mieszkanie, ..już zaczynają pękać, ...ta to się napala z tym rzucaniem, ...nie. no nie da się grać do pustej bramki, ...dawno nie było tak dobrych sędziów, robią co mogą, ...to już po meczu, ...o Boże, wiatr w oczy wieje, „to jest satyra na leniwych chłopów, ...o, na złość rzuciła”.