1992-09-18 Unia Oświęcim - Cracovia 13:3
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
I liga Hokej mężczyzn piątek, 18 września 1992
(4:1; 5:1; 4:1) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
UNIA Oświęcim— CRACOVIA 13—3 (4—1, 5—1, 4—1). Bramki: Shostak 4 i 40, Klisiak 21 i 56, Tkacz 22 i 31. Wieloch 40 1 68, Przewoźny 3, Zymankowski 6, Sadlocha 12, Gryzowski 47, Płatek 50 min (U) — Śliwa 6 i 49, Ziętara 32 min (C). Sędziowali: Matuszak, Dzięciołowski i Godziątkowski z Bydgoszczy. Kary: 2 i 0 min. Widzów 3 tys.
UNIA: Samolej (31’ W. Baca) — Cholewa, Zajączkowski, Wieloch, Klisiak, Płatek — Aleksiejew, Magiera, Sadlocha, Tkacz, Gryzowski — Piwowarczyk, Czerwik, Malicki, Porzycki, Przewoźny — Kuberski, J. Batkiewicz, Żymankowski, Shostak, Kotoński.
CRACOVIA: Kieca — Wieczorkiewicz, Kuchta, Kaczmarczyk, Bigos. Ziętara — Doskocz, Baryła, Śliwa, Mucha, Migacz — Urbańczyk, Antoś, Pysz, Dukała, Fielek.
Spotkanie nie było ciekawym widowiskiem. Od pierwszych minut oświęcimianie ruszyli do szturmu na bramkę Kiecy. Na efekty nie czekano długo. Już w trzeciej minucie Przewoźny, po podaniu Porzyckiego, z odległości dwóch metrów zdobył pierwszego gola. W niespełna minutę później solowy rajd Shostak przyniósł gospodarzom drugie trafienie. Krakowianie próbowali się odgryzać, zdobyli nawet bramkę po strzale Śliwy, lecz kontra unistów była natychmiastowa — w 12 sekund potem Żymankowski po raz trzeci pokonał Klecę. Kolejne gole były efektem przygniatającej przewagi oświęcimian. Wynik mógł być jeszcze okazalszy lecz od początku drugiej tercji zawodnicy mistrza Polski zaczęli grać zbyt nonszalancko i samolubnie. O przewadze Unii świadczy fakt, Iż najlepszym zawodnikiem przyjezdnych był bramkarz.Źródło: Dziennik Polski nr 220 z 19 września 1992