1992-09-09 Cracovia - AZS AWF Gdańsk 26:18

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - piłka ręczna kobiet herb.png


Piłka ręczna.png
2 kolejka, 1 Liga piłka ręczna kobiet
środa, 9 września 1992

Cracovia - AZS AWF Gdańsk

26
:
18

(12:10)


AZS Gdańsk - piłka ręczna kobiet herb.png



Relacje z zawodów

"Zaskoczyły same siebie" -
Dziennik Polski

Zaskoczyły same siebie

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
Nadzwyczaj udanie zainaugurowały ligowy sezon, w roli gospodyń, piłkarki ręczne Cracovii. Choć w obecności niewielu widzów, ale za to przed obiektywem kamery telewizyjnej, którą przywieźli ze sobą koledzy z Krzemionek.

▲ CRACOVIA — AZS DEMOS Gdańsk 26—18 (12—10). Bramki dla Cracovii: Słomka 7, Golińska i Lappe po 5, Kriwruczko 4, Sadowska 3, Tochowicz i Tiemczenko po 1. Najwięcej bramek dla AZS: Sniegoń 8, Sawka 4.

Najbardziej zaskoczone z przebiegu meczu były... triumfatorki. Nie spodziewały się bowiem, że „wyjdzie" im takie spotkanie! A co niektórzy obserwatorzy twierdzili, że nie przypuszczali, iż dziewczęta krakowskie potrafią grać ładnie i skutecznie zarazem... Najtrzeźwiejsze spojrzenie zachował jednak trener Boguchwał Fulara, starając się tonować co większych optymistów. I słusznie — jedna jaskółka (dobry występ) wiosny wszak nie czyni. Mogła wczoraj zaimponować młodziutka Agnieszka Gollńska (nabytek z Beskidu Nowy Sącz). Na swoim lewym skrzydle poczynała sobie chwilami wręcz wzorcowo. Nic z tremy czy też strachu przed rutynowanymi rywalkami. Zdobycie 5 goli świadczy zresztą o tym dobitnie. Krakowianki umiejętnie (szczególnie w II połowie) wytrącały z rytmu najlepszą z gdańszczanek, reprezentantkę Polski, a przy tym niezwykła urodziwą Aleksandrę Śniegoń. Wprawdzie akademiczka strzeliła aż 8 goli, ale też zdarzały się sytuacje, w których okazywała się bezradna...

Wyrównana walka trwała do 35 minuty. T wtedy trener Fulara okrutnie się denerwował (słusznie zresztą). AZS nie wytrzymał jednak dość wysokiego tempa gry i na finiszu był jedynie biernym obserwatorem efektownych zagrywek, w wykonaniu (przede wszystkim) Słomki, Golińskiej i Lappe.
Źródło: Dziennik Polski nr 212 z 10 września 1992