1989-11-16 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 5:4

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Zagłębie Sosnowiec - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Emil Nikodemowicz
Hokej.png
I Liga - hokej mężczyzn
Sosnowiec, czwartek, 16 listopada 1989

Zagłębie Sosnowiec - Cracovia

5
:
4

(2:0; 2:2; 1:2)


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Władimir Safonow

Opis meczu

"„Szarotki" górą w Bytomiu" -
Gazeta Krakowska

„Szarotki" górą w Bytomiu

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska

Zagłębię — Cracovia 5:4 (2:0. 2:2, 1:2). Bramki dla Zagłębia — Podsiadło — 2 (19 i 24). Morawiecki (16). Zdunek (29). Wieloch (56); dla Cracovii — Roszczin — 2 (31 i 56), Porzycki (31). Steblecki (50). Kary: Zagłębię — 6. Cracovia — 6. Widzów ok. 1500.

Zacięty, twardy mecz i mimo że gospodarze prowadzili 4:0. to w 3 tercji goście byli bliscy wyrównania, bowiem przy stanie 4:3 Roman Steblecki będąc sam na sam z bramkarzem gospodarzy nie wykorzystał sytuacji.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 268 z 17 listopada 1989


"ZAGŁĘBIE — CRACOVIA 5:4 (2:0, 2:2, 1:2)" -
b.d.

ZAGŁĘBIE — CRACOVIA 5:4 (2:0, 2:2, 1:2)

1:0 — J. Morawiecki (16), 2:0 — Podsiadło — J. Morawiecki (19), 3:0 — Podsiadło (24), 4:0 — Zdunek — J. Morawiecki (29), 4:1 — Roszczin — Agurin (31), 4:2 — Porzycki (31), 4:3 — Steblecki — Pawlik (50), 5:3 — Wieloch (56), 5:4 — Roszczin (56).

Sędziowali: Drzewiecki oraz Nimkiewicz (OZHL Gdańsk) i Oleś (OZHL Katowice). Widzów ok. 2000. ZAGŁĘBIE: Płotka (31 min. Baliński); Świątek — Cholewa, Frączek — Bernat, Nowak — Szewczyk; Zdunek (14) — j. Morawiecki — Podsiadło, K. Morawiecki (2) — Klisiak — Wieloch, Kurowski — Płatek — Jankowski. Trener: Emil NIKODEMOWICZ.

CRACOVIA: Wajda; Wieczorkiewicz — Pieczonka (4), Baryła — Bodzioch, Kuchta — Schmidt; Steblecki (2) — Pawlik — Sroka, Bomba — Roszczin — Agulin, Cupiał — Porzycki — Fras. Trener: Władimir SAFONOW.

Kary: Zagłębie 16 min., Cracovia 6 min.

CHALLENGE LODOWISK: sędzia Tadeusz Drzewiecki 5/0, kwalifikator, PZHL Adam Korczyk 5/0, „Sport” 7/2.

SOSNOWIEC. Bardzo dobry i szybki mecz pomiędzy Zagłębiem i Cracovią należał do gatunku horrorów. Gdy w 29 minucie sosnowiczanie prowadzili 4:0, wszystko wydawało się już być jasne. Tak było do 31 minuty, gospodarze stracili w ciągu 18 sekund dwie bramki, a na dodatek na skutek kontuzji lód opuścić musiał dobrze broniący Płotka. Od tej pory trwała wymiana cios za cios. Dubler Płotki w bramce Baliński popełnił wiele błędów, a czwarta bramka dla Cracovii to wyłącznie „zasługa” jego lekkomyślnego zagrania. Krakowianie dwukrotnie trafiali w słupek, a sytuacja z 54 minuty długo śniła się będzie po nocach Sroce, który nie potrafił skierować do pustej bramki podania Stebleckiego.
Źródło: b.d. 17 listopada 1989