1982-04-20 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 14:5

I Liga - hokej mężczyzn wtorek, 20 kwietnia 1982 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 14 : 5 (1:0; 7:2; 6:3)

Opis meczu

"Cenne punkty Podhala w Tychach. Zagłębie za silne dla Cracovii" -

Gazeta Krakowska

Cenne punkty Podhala w Tychach. Zagłębie za silne dla Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska

Hokeiści mistrza Polski — Zagłębie Sosnowiec udzielili wczoraj surowej lekcji drużynie Cracovii, wygrywając wysoko 14:5 (1:0, 7:2, 6:3), Bramki dla gości zdobyli: Pytel — 4, Jobczyk — 3, L. Tokarz, W. Tokarz, Nibus, Zabawa, Podsiadło, Nowak i Bernat — po 1. Dla Cracovii Kalata — 2, Migacz, Bomba i Pawlik po 1.

Tylko przez 26 min. toczyła się w miarę wyrównana walka, a Cracovia przegrywała tylko 1:0. Po zdobyciu drugiej bramki przez L. Tokarza w 26 min., goście całkowicie opanowali sytuację na tafli i w przeciągu następnych ośmiu minut strzelili 5 goli. Dopiero przy stanie 0:7 pierwszą bramkę dla Cracovii zdobył Kalata. Również w ostatniej odsłonie przewaga sosnowiczan była wyraźna. Dopiero w końcowych fragmentach meczu goście mocno pofolgowali i gospodarzom udało się strzelić 3 gole. Po tej porażce hokeiści Cracovii przy równoczesnym zwycięstwie Budowlanych zostali definitywnie zdegradowani do II ligi.

…

Źródło: Gazeta Krakowska nr 53 z 21 kwietnia 1982

"Surowa lekcja mistrza dla „pasiaków"" -

Echo Krakowa

Surowa lekcja mistrza dla „pasiaków"

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa

W ROZEGRANYM wczoraj meczu I ligi hokeja na lodzie Cracovia przegrała z obrońcą tytułu mistrza Polski — sosnowieckim Zagłębiem 5:14 (0:1, 2:7, 3:6). Bramki zdobyli: dla gospodarzy ~ Kalata 2 (36 i 56 min.). Migacz (37 min.), Bomba (51 min.) i Pawlik (57 min., z karnego), dla gości — Pytel 4 (7, 27, 36 i 43 min.), Jobczyk 3 (37, 42, 60 min.), L.Tokarz (26 min.) Nibus (32 min.), Zabawa (33 min.), Podsiadło (36 min.), Nowak (46 min.), W. Tokarz (48 min.), Bernat (54 min.). Sędziował K. Karaś z Warszawy, widzów — ok. 200.

CRACOVIA: Mazur — Frasik, Cieślicki, Behounek, Migacz, Pawlik Palichleb, Fryźlewicz, Steblecki, Bomba, Janek — Szymański, Pieczonka, Kalata, Rapacz, Papuga — Szewczyk. Krakowianie występujący tym razem bez Stryczka i Klicha dotrzymywali rywalom kroku jedynie w pierwszej tercji. Tylko raz po błędzie Migacza Pytel umieścił wówczas krążek w bramce Mazura. Lecz gdy goście zwiększyli szybkość przeprowadzanych akcji gole zaczęły się „sypać” jeden po drugim. Bezradni byli obrońcy Cracovii, nie nadążał z interwencjami bramkarz Mazur, który nawiasem mówiąc wyszedł jednak kilka razy obronną ręką z beznadziejnych wydawałoby się sytuacji mając przed sobą rozpędzonych napastników Zagłębia.

Mistrz udzielił surowej lekcji „pasiakom”, jego wyższość w tym meczu ani przez moment nie podlegała dyskusji. Nie mogło być zresztą inaczej skoro przeciwnicy Cracovii mieli w swoim składzie całą plejadę reprezentantów kraju, wzmocnił ich jeszcze dodatkowo grający ostatnio w Austrii Leszek Tokarz. (sas)

Źródło: Echo Krakowa nr 28 z 21 kwietnia 1982