1954-01-11 Ogniwo K. - Gwardia Stalinogród 4:7
|
mecze towarzyskie Kraków, poniedziałek, 11 stycznia 1954, 19:00
(1:5; 0:0; 3:2) |
|
|
Opis zawodów
- 11.01.1954 Ogniwo Kraków (Cracovia) – Gwardia Stalinogród 4:7 (1:5, 0:0, 3:2)
mecz rozegrano prawdopodobnie 11 stycznia (lub 12 ew. 13).
Przegląd Sportowy
Hokeiści stalinogrodzkiej Gwardii rozegrali w Krakowie towarzyskie spotkanie z miejscowym Ogniwem wygrywając 7:4 (5:1, 0:0, 2:3)
Źródło: Przegląd Sportowy nr 4 z 14 stycznia 1954 [1]
Echo Krakowskie
Gwardia w meczu krakowskim podobała się, chociaż jej reprezentacyjni zawodnicy — Skarżyński czy Herda nie błyszczeli swą najlepszą formą. Ślązacy mając już w pierwszym okresie zawodów pokaźny dorobek bramkowy nie wysilali się zbytnio, czując jeszcze zapewne „w kościach” ciężki mecz z Unią Krynica, który rozegrali dnia poprzedniego. Na hokeistach Ogniwa znać było również trudy dwóch ostatnich meczów rozegranych w krótkich odstępach czasu. Pierwsza tercja toczyła się pod znakiem lekkiej przewagi gwardzistów. Zaraz po rozpoczęciu zawodów goście wykorzystując błędy formacji obronnych zdobywają trzy bramki, w tym jedną ze strzału samobójczego. W drugiej tercji gospodarze wyszli na lód z mocną wolą poprawienia wyniku. Toteż w tym okresie gry panują niepodzielnie na tafli groźnymi akcjami zagrażając raz po raz bram ce Ślązaków. W decydujących jednak momentach żaden z zawodników drużyny krakowskiej nie potrafił zdobyć się na skuteczny strzał. Kiedy w gorących momentach podbramkowych zdawało się. że krążek już wtoczy się do bramki Gwardii, wówczas przytomna interwencja dobrze broniącego Hampla niweczyła wszelkie zakusy napastników gospodarzy. Toteż tercja zakończyła się bezbramkowo.
W trzeciej tercji hokeiści Ogniwa nadal walczą bardzo ambitnie, a od wyrównania wyniku dzieliły ich w pewnym momencie tylko dwie bram ki. Goście przeprowadzają szybkie zrywy i ustalają ostateczny wynik spotkania 7:4.
Bramki dla Gwardii zdobyli: Jarząb 2, Bugdoł, Skiba, Przybyła i Skarżyński po 1 oraz 1 samobójcza.
Dla Ogniwa: Zbyszek i Rewa. Sędziowali: Maciejko i Jasiński.