1932-07-17 Kraków - Wacker SC 2:0
|
mecze towarzyskie Kraków Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 17 lipca 1932, 17:45
(2:0)
|
|
Skład: Żukowski (Kiliński) Lasota Bill Skwarczewski Wilczkiewicz Nagraba Czulak( Riesner) Kisieliński Smoczek Pazurek Bator |
Sędzia: Liebermann
|
Skład: Elsner Pranc Plob Freiberger (bramkarz rez.) Windner Uher Zischek Samek Walzhofer Horvath Jacobi |
Mecz poprzedniego dnia: | ||
Zapowiedź meczu
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Drużyna Wackeru przybywa w swym naj silniejszym składzie ze znanymi internacjonałami, którzy kilkakrotnie reprezentowali Austrję w grach międzynarodowych, są to: Walzhofer, Horvath, Uher, Zischek, Madlmayer, Frűhwirth i słynny bramkarz Cart.
Drużyna Wackeru znajduje się w doskonałej formie, czego dowodem są ostatnie wyniki Wackeru w rozgrywkach o mistrzostwo Ligi wiedeńskiej, które przedstawiają się następującą: Vienna 1:1 i 4:1, Wac 1:1. Rapid 1:0 i 3:2, Sportklub 6:5 i 3:2, Austria.
Sądzimy, że każdy skorzysta z okazji zobaczenia świetnej drużyny wiedeńskiej, która po długiej przerwie znów przyjeżdża do Krakowa i zmierzy się z reprezentacją drużyn ligowych Krakowa.
Początek zawodów o godzinie 5.45 na boisku KS. Cracovia.
Bilety po zniżonych cenach w przedsprzedaży.
Opis meczu
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Team Krakowa, który wyszedł na boisko w dziesiątkę, składał się z nast. graczy: Żukowski (rez. bramkarz Garbarni), Lasota, Bill, Skwarczewski, Wilczkiewicz, Nagraba. Czulak, Kisieliński, Smoczek, Pazurek i Bator. Wiedeńczycy wystąpili w tym samym zespole co przeciw Cracovii, z Elsnerem w bramce.
Goście zaprezentowali podobną grę do poprzednich, ale zmęczenie pozostawiło już swe ślady. Bardzo dobrze grali w polu, jednak brakło im sił pod bramką, gdzie nie potrafili wytworzyć sobie dogodnej sytuacji do strzału. Team krakowski, który składał się przeważnie z graczy Garbarni. uzupełniony paroma graczami Wisły i Cracovii, przedstawił się bardzo korzystnie, aczkolwiek początkowy okres nie zapowiadał tego zwycięstwa, które zresztą zupełnie zasłużenie odniósł. Całość grała dobrze bez słabych punktów. Bramkarze, słaby początkowo Żukowski, a następnie od pauzy Kiliński (Wisła) mieli b. ułatwione zadanie, gdyż Wacker nic oddal przez cały mecz właściwie ani jednego groźnego strzału na bramkę krakowską.
Przebieg gry był b. interesujący, początkowo daje się odczuć w drużynie krakowskiej zdenerwowanie, lecz szybko opanowuje się ona i zaczyna groźnie atakować. Już w 20 min. można zaznaczyć piękny przebój Smoczka po podaniu sobie piłki z Pazurkiem. Za nieprzepisowe potrącenie Smoczka sędzia dyktuje rzut karny, który jednak Pazurek fatalnie pudłuje. W 5 minut później nadarza się Pazurkowi sposobność rehabilitacji, ten jednak znowu przestrzeliwuje. Dopiero w 29 min. po pięknej kombinacji Kisieliński—Smoczek- Czulak, ten ostatni celnym strzałem zdobywa pierwszą bramkę dla Krakowa.
Wiedeńczycy są również często w ofensywie, ale akcjom ich brak wykończenia, albo też nie mają oni szczęścia w strzałach, jak np. Horwath, który trafia w poprzeczkę. W 35 min. po dobrem podaniu Kisielińskiego Czulak centruje, a Pazurek zdobywa głową drugi punkt dla Krakowa. Na parę minut przed końcem zderza się Smoczek z Freibergerem, który w rezultacie opuszcza boisko z powodu kontuzji, a w jego miejsce aż do końca meczu gra rezerwowy bramkarz.
Po przerwie w miejsce Żukowskiego wchodzi na boisko Kiliński, a Czulaka zastępuje Riesner. — Gra jest teraz mniej ożywiona. Wiedeńczycy nie wykazują energji i zdecydowania, zaś teamowi Krakowa również brak siły przebojowej. Przewaga w tej części należała nawet do drużyny krakowskiej. Na wyróżnienie zasługują z drużyny wiedeńskiej Horwath, Windner i Walzhoffer, team krakowski bez punktów słabych, a na szczególne wyróżnienie zasługuje Wilczkiewicz, Nagraba, lewa strona napadu i Czulak.
Trzeci z. rzędu „międzynarodowy" sędzia krakowskiego kolegjum p. Liebermann również niedopisał.
Powyższe zawody odbyły się na boisku Wisły, jako przedmecz zawodów ligowych Ruch Wisła.