1929-05-19 Cracovia - Warta Poznań 5:0
|
Liga , 6 kolejka Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 19 maja 1929, 17:30
(2:0)
|
|
Skład: Szumiec Lasota T. Zastawniak Ptak Chruściński Mysiak Kubiński Rusin Kałuża Kossok Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Emil Niedźwirski ze Lwowa
|
Skład: Fontowicz Śmiglak Flieger Wojciechowski Spojda Przykucki Radojewski Knioła Staliński Przybysz Scherfke Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1929-05-19 Cracovia - Warta Poznań 5:0 |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Trwający już kilka dni bezustanny deszcz nie odstraszył entuzjastów do przybycia na boisko Cracovii, by oglądać tradycyjnie piękne spotkanie gospodarzy z wicemistrzem Ligi.
Cracovia z obecnym atakiem, uzupełnionym Kozokiem, graczem wyjątkowo predysponowanym do dawnej stylowej gry tej drużyny, wraca obecnie do tego stylu, a przedewszystkim do zdolności strzału, których wielką ilość obronił świetny Fontowicz. Bajeczne pociągnięcia między Sperlingiem, Kozokiem i Kałużą z lewej strony, uzupełniają doskonałemi biegami Rusinek i Kubiński. Poprawa gry ataku odbiła się korzystnie na grze pomocy, odciążonej teraz znacznie. Wynikiem tego jest celowe wspomaganie ataku przez wszystkich pomocników, będących w bardzo dobrej formie. W obronie młody Lasota poprawił się znacznie. Zastawniak II doskonały. Szumiec w bramce naogół bezrobotny grał bardzo pewnie.
Warta najlepszego gracza miała w Fontowiczu, którego gra stała na wysokim poziomie, mimo śliskiego terenu. Obrońcy obaj pracowici, nie mogli podołać naporowi ofenzywy ataku biało-czerwonych, którzy grając początkowo środkiem, wypompowali zupełnie Spojdę. Tę lukę następnie dobrze forsował Kałuża. Ofiarna gra skrajnych pomocników, szczególnie Wojciechowskiego, nie zdołała temu zaradzić.
Atak Warty miał tylko dobre momenty. Gra obliczona na wypady Stalińskiego czy Przybysza nie była skuteczna, zwłaszcza, gdy wycofano Kniołę na czwartego pomocnika.
Pierwsza minuta przynosi atak i strzał Sperlinga. Odpowiedzią jest wypad Przybysza, wstrzymany przez Zastawniaka. Tempo gry rośnie z każdą minutą. U obu drużyn są widoczne usiłowania opanowania przeciwnika. Z każdą chwilą widać, iż uczyni to raczej Cracovia, prowadząc krótką, przyziemną grę środkiem i wyzyskując niespodzianie swe skrzydła.
Z nacisku tego atak Warty uwalnia się dość często, jednak akcji tej brak wykończenia. Natomiast Fontowicz broni 2 główki Kałuży wspaniale, z pod nogi wybiera piłki Kozokowi i Rusinkowi. Jeden z wybiegów Fontowicza wyzyskuje Kałuża i strzela bramkę górą. Wypad Przybysza broni Szumiec wybiegiem. Po chwili centrę Kubińskiego wyzyskuje Kozok z kilku metrów. Przy stanie 2:0 wycofuje Warta Kniołę na czwartego pomocnika, co jeszcze więcej odbija się na grze ataku.
Po przerwie przewaga Cracovii na krótki czas znika, by potem zapanować zupełnie na boisku. Spojda, wymęczony dostatecznie idzie na skrzydło, jego miejsce zajmuje Szerfke. Sperling z Kozokiem ustawicznie podchodzą pod bramkę, mimo dobrej gry Wojciechowskiego. Ciągłe, piękne ataki Cracovii przerywa Warta tylko dorywczo.
Trzecia bramka jest wynikiem ślicznego ataku lewej strony Sperling - Kozok - Kałuża, który strzela w róg.
Kombinacja Kałuży z Kozokiem prowadzi do świetnej sytuacji, jednak przytomny bramkarz chwyta piłkę z nogi Kozoka. To samo po chwili czyni Kubińskiemu.
Nie może zato uchronić bramki po kombinacji Kozok - Kałuża - Rusinek, wyzyskanej przez ostatniego. Serję bramek kończy wzorowa kombinacja Kałuży z Kozokiem i nieuchronny strzał Kozoka. Ostatnie minuty, to niepoprawna wada Cracovii, podawanie od nogi do nogi z celem umęczenia przeciwnika, ale bez myśli o bramce.
Stadjon
Inna rzecz, że Warty tak słabo grającej Kraków nie pamięta. Drużyna ta straciła wczoraj dużo zwolenników. Pierwszy kwadrans zapowiadał się coprawda dobrze, razem z nim skończyła się jednak i gra Warty, która skupiła się cała pod swoją bramką, stwarzając z trzech członków drużyny jeden: obronę. Jednostkami wybijającemi się wysoko ponad przeciętność to Fontowicz i Śmiglak, pomoc nie wygrywała żadnej stawki, a ataku nie było. Bramki padły w 23 min., w 30min., po przerwie w 18 min., przy pomocy graczy Warty, w 22 min. i w 30 minucie, a były dziełem Kałuży (2), Kozoka (2) i Kubińskiego. Kornerów 11:3 dla Cracovii. Sędziował dr. Niedźwirski. Składy drużyn: Warta: Fontowicz, Flieger, Śmiglak, Przykucki, Spojda, Wojciechowski, Radojewski, Knioła, Staliński, Przybysz, Szerfke; Cracovia: Szumiec Lassota, Zastawniak II, Ptak, Chruściński, Mysiak, Kubiński, Rusinek, Kałuża, Kozok, Szperling. (…)
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Pierwszym przeciwnikiem Warty była drużyna Cracovii, która po całym szeregu porażek, pragnęła wszelką cenę zrehabilitować się w oczach swych zwolenników Ten fakt, jakoteż zasilenie jej ataków przez byłego gra¬cza klubu I. F. C. z Katowic, Kozoka, spowodował w zespole białoczerwonych korzystną zmianę nastroju. Toteż nie łatwo było na meczu z Wartą poznać, iż grał to stary zespól biało-czerwonych, który przypomniał jednak swą grą dawne, dobre czasy. Linja ataku, gdzie miejsca łączników zajęli Kozok II i Rusinek, stała się obecnie jednolitą, może najlepszą częścią drużyny, która może obecnie zmienić w wielkim stopniu złą pozycję, jaką zajmują biało-czerwoni w tabeli ligowej.
Warta zato zawiodła na całej linji. Nie widzieliśmy u sympatycznej drużyny poznańskiej tych pięknych, precyzyjnych pociągnięć twardości i zaciętości w walce o piłkę, szybkiej decyzji w sytuacjach podbramkowych, króremi to zaletami potrafiła sobie zjednać sympatję krakowian. Jedynie bramkarz Fontowicz stanął na wysokości zadania i poza pierwszą, łatwą do obrony bramkę, zadanie swe wypełnił w całości, ratując drużynę od klęski jeszcze większej. Dobra do przerwy po¬moc, w drugiej fazie gry opada na silach, od¬dając inicjatywę w ręce przeciwnika. O ataku śmiało powiedzieć można, że był najgorszą częścią zespołu.
Bramki dla Cracovii padały w nast. sposób: W 29 min. bramkarz Fontowicz przepuszcza fatalnie łatwy do obrony strzał Kałuży. W 5 min. później Kozok wyzyskuje padanie Kubińskiego i zdobywa drugi punkt dla białoczerwonych. — Utrata 2 bramek działa deprymująco na gości, którzy też aż do przerwy ograniczają się jedynie do zaciętej obrony.
Po pauzie owocem ofenzywy Cracovii są dalszy trzy bramki, uzyskane, pierwsza przez Kałużę w podaniu Kozoka, następna przez Rusinka w zamieszaniu podbrmkowem, powstałem po rzucie z rogu, wynik ustala Kozok w 35 min. po ładnym solowym biegu. strzałem w prawy róg bramki.
Nowy Dziennik
1929-03-10 Legia Kraków - Cracovia 0:2 1929-03-17 Cracovia - Garbarnia Kraków 0:4 1929-03-24 Cracovia - BBSV Bielsko 7:1 1929-04-01 Cracovia - Austria Wiedeń 2:6 1929-04-07 Czarni Lwów - Cracovia 2:2 1929-04-14 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 0:3 1929-04-21 1.FC Katowice - Cracovia 1:0 1929-04-28 Polonia Warszawa - Cracovia 1:1 1929-05-05 Legia Warszawa - Cracovia 2:0 1929-05-09 Cracovia - Korona Kraków 7:0 1929-05-12 Cracovia - Wisła Kraków 1:1 1929-05-19 Cracovia - Warta Poznań 5:0 1929-05-26 ŁKS Łódź - Cracovia 2:1 1929-06-09 Cracovia - Wisła Kraków 3:1 1929-06-16 Garbarnia Kraków - Cracovia 0:3 1929-06-23 Cracovia - Pogoń Lwów 4:3 1929-06-30 Warszawianka Warszawa - Cracovia 2:2 1929-07-07 Cracovia - Klub Turystów Łódź 2:1 1929-08-15 Cracovia - Warszawianka Warszawa 2:0 1929-08-18 Cracovia - ŁKS Łódź 8:0 1929-08-25 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 6:2 1929-09-01 Pogoń Lwów - Cracovia 1:1 1929-09-08 Warta Poznań - Cracovia 2:0 1929-09-15 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:2 1929-09-22 Wisła Kraków - Cracovia 5:1 1929-09-29 Cracovia - Legia Warszawa 3:3 1929-10-06 Cracovia - Židenice Brno 6:2 1929-10-13 Cracovia - 1.FC Katowice 6:1 1929-10-20 Klub Turystów Łódź - Cracovia 1:1 1929-10-27 Cracovia - Polonia Warszawa 5:2 1929-11-01 Cracovia - Czarni Lwów 8:0 1929-11-10 BBSV - Cracovia 2:4 1929-11-11 Cracovia - Warta Poznań 2:4 1929-11-17 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 0:0 1929-11-24 Cracovia - Kolejowy Katowice 5:0 1929-12-01 Cracovia - Podgórze Kraków 13:2 1929-12-08 Cracovia - Wawel Kraków 7:1 1929-12-15 Cracovia - Legia Kraków 9:2