1913-08-31 Galicja - Morawy-Śląsk 1:2
|
mecze towarzyskie Kraków Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 31 sierpnia 1913
(0:0)
|
|
Skład: Schwarz Fryc Bujak Śliwa Bilor R.Traub Prochowski Dąbrowski Kałuża Olejak Mielech |
Sędzia: Dżułyński ze Lwowa
|
Skład: Pollak Rotter Heger Georgiades Reichl Mükusch Diabač Maly Knöll Kitler Kusy |
Skład reprezentacji Krakowa
Skład reprezentacji Krakowa z kronik klubowych Cracovii.
Skład reprezentacji Moraw i Śląska
Reprezentacja Moraw i Śląska składała się z zawodników niemieckich klubów BBSV Bielsko i DSV Opawa.
Zapowiedź meczu
Jedyny mecz
- Pierwsza zapowiedź meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.1
- Pierwsza zapowiedź meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.2
- Pierwsza zapowiedź meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.3
- Zapowiedź meczu w Gazecie Poniedziałkowej cz.1
- Zapowiedź meczu w Gazecie Poniedziałkowej cz.2
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Czas
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
- Pierwsza zapowiedź meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Czas cz.1
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Czas cz.2
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.1
- Drua zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.2
- Zapowiedź meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.1
- Zapowiedź meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.2
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny
- Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.1
- Druga zapowiedź meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
- Zapowiedź meczu w dzienniku Naprzód
Opis meczu
Gazeta Poniedziałkowa
Nowa Reforma
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Wszak Związek powinien się był domyśleć, ii większość naszych graczy, to studenci, którzy w tym czasie spędzają wakacye i nic trenując, nic mogą korzystnie bronić swych barw. Następnie, jeżeli to miały być zawody całej Galicyi, czemuż Związek w tym samym dniu urządził match Lwów—Czerniowce, zatrzymując tern samem wielu dobrych graczy, którzyby niewątpliwie wpłynęli na lepszy wynik wczorajszych zawodów? Wreszcie czemuż Związek nie ogłosił klubom składu drużyny, zaraz po ustanowieniu terminu zawodów, lecz w ostatniej chwili?
Należało sobie wziąść przykład od Związku śląsko-morawskiego, który natychmiast po ułożeniu terminu, przystąpił do organizacyi zawodów i częstymi trenningami dopiął celu! Match, który był zapowiedziany na godzinę czwartą, rozpoczął się z półgodzinnem opóźnieniem. Wina tego leży w zupełności po stronie Klubu „Wisła”. Z błahej przyczyny zarząd tego klubu, zaoponował przeciw składowi, ustanowionemu przez Związek, jako najwyższą instancyę sportową. Jak się dowiadujemy, rozchodziło się klubowi „Wisła”, iż większość drużyny reprezentatywnej, stanowili gracze Cracovii. Powód nie tylko, że nie słuszny, ale i nie sympatyczny. Wszak nie ilość lecz jakość powinna być miarą zespołu!! Reprezentatywna drużyna Moraw i śląska, w skład której weszli gracze Opawy (8) i Bielska, tworzyli zespół wcale dobrze zgrany i rozumiejący się. W prawdzie technicznie o wiele niżej stali od naszej drużyny, jednak ambicyą, gorliwością a przedewszystkiem prawdziwym trenningiem, obronili honor swego kraju. Na skład galicyjskiej drużyny, złożyli się członkowie trzech klubów, a mianowicie z Cracovii 6, z Wisły 4 i Czarni ze Lwowa wysłali jednego gracza p. Bilom. Wspólnego trenningu drużyna nasza nie miała żadnego. Niektórzy gracze zapoznawali się dopiero na boisku! Wobec czego nie należy się dziwić, iż wielu dobrych pozycyi, wskutek braku zgrania, nic wykorzystano.
Przebieg zawodów:
Grę rozpoczyna Galicya i w wielkiem tempie przeprowadza ataku I już w kilka minut (7) po rozpoczęciu gry zdołała Galicya przez p. Dąbrowskiego (Cracovia) uzyskać swój jedyny punkt. Goal ten zachęca obie drużyny do intenzywniojszej gry. Nasi starają się ustalić swą chwilową przewagę, goście szanse swe wyrównać. Piłka przenosi się z pod jednej bramki pod drugą, goszcząc jednak dłuższy czas przed bramką Ślązaków. Dopiero w 35 m. udało się, po pięknej kombinacyi Strack-Rittler, temu ostatniemu głową wakować piłkę w siatkę niebieskich. Pauza 1:1.
Po pauzie przez kilkanaście minut gra jest otwartą. U żadnej drużyny nie widać przewagi. Gra toczy się przeważnie na środku boiska. Jednak pozbawieni trenningu, nasi gracze, tracą swe siły. Wykorzystują sytuacyę tę goście i z wielkim naciskiem przeprowadzają swe ataki, posuwając się czasami do wcale brutalnej gry. I tak z powodu nieodpowiedniej gry wykluczył sędzia jednego z Ślązaków. Mimo, iż goście do końca grali tylko w 10, zdołali w 40 m. uzyskać swój drugi i ostatni punkt.
Sędziował p. Dżułyński ze Lwowa dobrze.
Na zmiankę zasługują z gości: Reichel, Mally, Heger, Rittler.
Z niebieskich: Traub R., Dąbrowski, Bilor, Bujak.
Nowiny
Przegraną przypisać należy przedewszystklem nieudolności poi. Związku pliki nożne), który 1) nie zorganizował drużyny reprezentatywne) Galicyi (w zawodach brało udział 6 graczy z „Cracovii“. 4 z ,.Wisły“ i 1 ze Lwowa — równocześnie bowiem we Lwowie odbywały się zawody Lwów—Czerniowce); 2) nie postarał sic o zaprawę (trening) drużyny. Zwolennicy więc footballu sarkali głośno, widząc na prędce i bez doboru utworzony skład drużyny reprezentatywnej — a 0 przegranej wyrażali się Ironicznie: jeszcze Jedna więcej „klęska" spadła na Galicyę.
Przegrana jest istotnie sromotną. Rezultat 211 na niekorzyść „Galicyi” której reprezentatywną drużynę można było (i należało) utworzyć z najwybitniejszych graczy Krakowa i Lwowa, wypadnie bardzo niepochlebnie w ocenie sprawności naszych drużyn i nie przyczyni się do rozwoju footballu.
Zawody nie budziły większego zainteresowania, przygadano im się obojętnie. Grę rozpoczęła „Galicya“ i przeprowadziła zaraz z początku kilka pięknych ataków, czego rezultatem była bramka w 8 min.i zrobiona przez p. Dąb, ale już po 20 minutach gracze osłabli I nie mogli zdobyć się na celową I skuteczny kombinacyę. Wysiłki kilku (głównie p. Bilora ze Lwowa) pozostały bez skutku — natomiast Niemcy rozpoczęli coraz gwałtowniej atakować i zdobyli w 28 min. bramkę.
Po pauzie gra ożywiła się. Prowadzili ją Niemcy, którzy wśród głośnych nawoływać atakowali coraz gwałtowniej i brutalniej (energiczny sędzia musiał nawet wykluczyć jednego z nich. Smolenia, który z p. Kowalskim z „Cracovii” chciał koniecznie spróbować boksowania) — i „Galicya” uległa, pozwalając Niemcom zdobyć Jeszcze jedno bramkę. Zniechęcani mało Interesującą grą widzowie przed końcem opuszczali widowisko footballowe,, a zwolennicy tego sportu przyjęli wynik zawodów z wielkiem niezadowoleniem.
Miłośnicy footballu zapytywali ze zdziwieniem o przyczynę mizernego wprost składu rzekomo reprezentatywnej drużyny Galicyi (nie grali wybitni członkowie „Cracovii“ pp.: Synowiec i Traub starszy) — nie wzięli udziału w grze pp.: Kuchar (Crompton) i Kamerer z „Pogoni”, którzy przyjechali ze Lwowa i byli na boisku, ale podobno nie dopuszczono ich do gry. Dlaczego? Czy zawinił tutaj Związek, czy też rywalizacya krakowskich drużyn — należałoby wyjaśnić.
W najbliższe dwa święta d. 7 i 8 rozegra drużyna Cracovii dwurazowe zawody z drezdeńskim klubem sportowym „V. f. B.”, który w rzędzie tamtejszych klubów zajmuje jedno z lepszych stanowisk. Odrębna taktyka gry klubów Drezna stanowić będzie niewątptliwie silną atrakcyę dla tutejszej sportowej publiczności.
…
- Relacja z meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.1
- Relacja z meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.2